Budowa słupskiego ringu, czyli wewnętrznej obwodnicy miasta, będzie droższa o 20 milionów złotych. Powodem jest konieczność wymiany i wzmocnienia nietrwałych gruntów na odcinkach w rejonie rzeki Słupi. Dodatkowe prace wydłużą termin realizacji inwestycji.
20 milionów złotych więcej ma kosztować budowa miejskiego ringu. Powodem jest konieczność wymiany słabonośnych gruntów na odcinkach w rejonie rzeki Słupi.
– Co wpłynie na termin realizacji całości inwestycji – przyznaje Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Termin pierwszego kwartału jest nie do utrzymania. Roboczym termin jest teraz trzeci kwartał przyszłego roku. Mamy dwa odcinki, gdzie wymieniane są grunty od ulicy Poznańskiej do ronda przy siedzibie MOPR-u i dalej od ulicy Rybackiej do mostu. Od ulicy Rybackiej do Słonecznej wzmocnienia zostaną wykonane przy pomocy tak zwanych materacy ułożonych naprzemiennie, geosiatek i kruszywa.
Pierwotnie koszt budowy pięciu kilometrów nowej drogi od ulicy Poznańskiej do ulicy Bohaterów Westerplatte wraz z nowym mostem nad Słupią miał wynieść 129 mln zł. Dodatkowe 20 milionów złotych może zostać pokryte z emisji nowych obligacji.
Posłuchaj więcej:
Alek Radomski