Obserwowanie lokatorów sąsiedniej kamienicy. „Loft”, czyli pierwsza powieść Magdy Stachuli z Gdańskiem w tle

(fot. Radio Gdańsk)

Pisarka związana z Krakowem namówiona została przez czytelników z Pomorza, by akcję jednej z powieści umieścić w Gdańsku. Magda Stachula zainspirowała się loftem wynajętym na czas pobytu w grodzie nad Motławą. Z okien apartamentu zobaczyła bowiem, jak toczy się życie w sąsiedniej kamienicy. Tak powstała powieść „Loft”.

Spotykamy trzy pary – jedną przyjacielską i dwie romantyczne – które widzą się wzajemnie z okien. Między nimi rozgrywa się akcja, w czasie której jedna z osób ginie. Kto i dlaczego zabił? Czy miał coś do ukrycia? Czy miały na to wpływ tajemnice z przeszłości?

Magda Stachula opowiada Marzenie Bakowskiej o pracy nad powieścią, która powstała w gatunku domestic noir. To nurt powieści kryminalnej, w których ważne są psychologiczne portrety postaci. Traktują przede wszystkim o przemocy domowej.

Marzena Bakowska/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj