Neurochirurdzy ze słupskiego szpitala po raz pierwszy w historii placówki wykonali zabieg do głębokiej stymulacji mózgu u pacjenta z chorobą Parkinsona.
– Do tej pory pacjenci potrzebujący tego typu zabiegu musieli jechać do Gdańska, Poznania czy Warszawy – informuje Marcin Prusak rzecznik prasowy szpitala. – Po raz pierwszy w historii naszego szpitala neurochirurdzy wykonali zabieg wszczepienia stymulatora do głębokiej stymulacji mózgu u pacjenta z chorobą Parkinsona. W ten sposób słupska neurochirurgia wkroczyła do elitarnego grona ośrodków, które wykonują zabiegi neurochirurgii czynnościowej -podkreśla.
Urządzenie, które wszczepiane jest podczas zabiegu, jest urządzeniem elektrycznym zasilanym z baterii, która po jakimś czasie się wyczerpuje i wówczas pacjent wraca na oddział neurochirurgiczny, aby baterię w urządzeniu wymienić. Okres działania baterii wynosi kilka lat, w zależności od tego, jakie zapotrzebowanie na zasilanie ma dany pacjent.
– Wszczepienie stymulatora do głębokiej stymulacji mózgu najczęściej wykonywane jest u pacjentów z chorobą Parkinsona, w drżeniu samoistnym oraz w dystoniach, czyli mimowolnych ruchach wywołujących skręcanie i wyginanie różnych części ciała. Oczywiście, należy podkreślić, że nie wszyscy pacjenci z tymi chorobami kwalifikują się do zabiegu. Przejść może go tylko wyselekcjonowana grupa pacjentów, których kwalifikuje leczący ich neurolog – wyjaśnia Marcin Prusak.
Wykonanie zabiegu wszczepienia stymulatora do głębokiej stymulacji mózgu było możliwe, ponieważ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku posiada potrzebny do tego specjalistyczny sprzęt oraz wykwalifikowany personel.
– Zabieg jest dość skomplikowanym przedsięwzięciem, gdyż przed jego wykonaniem neurochirurdzy muszą współpracować z Zakładem Diagnostyki Obrazowej, aby wykonać odpowiednie badania diagnostyczne – mówi koordynator Jacek Nacewicz. – Współpracujemy także z neurofizjologiem, gdyż w czasie operacji, gdy pacjent jest przytomny. Sprawdzamy, jak reaguje on na wprowadzoną do mózgu elektrodę.
Pacjent, u którego przeprowadzono pierwszą w słupskim szpitalu operację wszczepienia stymulatora do głębokiej stymulacji mózgu ma około 50 lat i mieszka w regionie słupskim.
Joanna Merecka-Łotysz/ar