Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, która zaczyna się w styczniu, może pomóc w rozwiązaniu sytuacji z byłym wiceministrem sprawiedliwości – uważa dr Aleksandra Borowicz z Polskiego Stowarzyszenia Badań Wspólnoty Europejskiej.
Węgry udzieliły azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu. Jak zaznaczyła „Gość Radia Gdańsk”, to niespotykana sytuacja i precedens w Unii.
– Wydaje się, że nasza prezydencja i przejęcie przewodniczenia w Radzie Unii Europejskiej będzie doskonałą okazją, by wywrzeć presję i zbudować poparcie dla naszej sytuacji, jeśli chodzi o ministra Romanowskiego i jej odwrócenie – oceniła dr Borowicz. – Jest to niespotykane, bo mamy praworządność w kraju i nie ma możliwości odczuwania zagrożenia z tytułu presji politycznej czy zagrożenia niesprawiedliwym osądem. Nasze sądy odmówiły aresztowania, wydarzyło się to dopiero w późniejszym etapie, więc obiektywizm został zachowany – dodała.
Marcin Romanowski, poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości, jest poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Postawiono mu 11 zarzutów. W ubiegłym tygodniu sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie. Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania. W czwartek okazało się, że przebywa na Węgrzech, gdzie udzielono mu azylu.
Posłuchaj całej rozmowy:
ua