Drzewo wolności zasadzono w Słupsku. W ten sposób władze miasta uhonorowały Henrykę Krzywonos -Strycharską, która wzięła udział w uroczystości.
Drzewko to tulipanowiec amerykański, zasadzono je w parku przy alei Sienkiewicza. – To będzie wspaniały symbol, to będzie drzewo wolności, będzie pamiątkowa tabliczka, że jest to drzewo poświęcone Henryce Krzywonos, kobiecie odważnej, która nie boi się mówić prawdy, która ostro recenzuje naszą rzeczywistość, która jest symbolem i legendą naszych czasów. Wszyscy pamiętamy 15 sierpnia 1980 roku, kiedy zatrzymała tramwaj i dała w Gdańsku sygnał, który zmienił bieg historii. Drzewo, które zasadziliśmy przeżyje nas wszystkich, mówił prezydent Słupska Robert Biedroń.
– Dziękuję za to zaproszenie, nie wiedziałam nic o tej uroczystości. To dla mnie niespodzianka, bo nie czuję się legendą, legendy szybko umierają, a ja chcę długo żyć. Jestem daleko od tych tabliczek pamiątkowych. Uważam, że za życia się pomników nie powinno stawiać. Cieszę się, że to drzewo tu będzie rosło, mam nadzieję, że latem da sporo cienia w upalne dni. Mam nadzieję, że często będę Słupsk odwiedzać i będą sprawdzać jak rośnie ten tulipanowiec amerykański, mówiła Henryka Krzywonos-Strycharska.
Po tej uroczystości, w bibliotece miejskiej odbyło się spotkanie młodzieży z Henryką Krzywonos-Strycharską oraz się projekcja filmu „Nie byliśmy bohaterami. Strajk oczami kobiet”.