Wątpliwości prezydenta RP dotyczące nowelizacji ustawy o sporcie są uzasadnione – powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Kowalski w audycji „Gość Radia Gdańsk”. Przed świętami Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej.
Wątpliwości wzbudził między innymi przepis o obowiązkowym udziale w zarządzie związku przedstawicieli kadry narodowej w danym sporcie – wyjaśniał Michał Kowalski w rozmowie z Kubą Kaługą.
– Mamy do czynienia z zapisem, który mówi o wyborze członków, czyli sportowców, do polskich związków sportowych, a ja tylko przypomnę, że związki są stowarzyszeniami niezależnymi, które funkcjonują niezależnie od ministerstwa sportu i są w pełni autonomiczne. Ministerstwo chciało wprowadzić zapisy, które w jakiś sposób tę autonomię by likwidowały. Byłoby to pominięcie zgromadzenia delegatów i to jest istotna, moim zdaniem, wada prawna – uzasadniał poseł.
Wątpliwości prezydenta budzi także trzydziestoprocentowy udział kobiet w zarządach związków sportowych, zawarty w nowelizacji. W tym przypadku chodzi o sankcje finansowe za niewypełnianie tych regulacji.
Posłuchaj audycji:
JS/puch