Pomnik św. Włodzimierza I Wielkiego stanął na skwerze przed cerkwią greckokatolicką św. Bartłomieja w Gdańsku. Jego odsłonięcie zbiega się z tysięczną rocznicą śmierci Św. Włodzimierza, który był wielkim księciem kijowskim i w 988 r. doprowadził do chrztu Rusi Kijowskiej.
Był postacią, która łączyła katolików i prawosławnych, patronem Ukrainy oraz jej proeuropejskich dążeń. – Jest bardzo ważną postacią w religii prawosławnej. Dla nas jest świętym tak ważnym, jak św. Wojciech dla kościoła rzymskokatolickiego. Duże znaczenie ma też to, że tu na Pomorzu mieszka wielu Ukraińców, powiedział Gennadij Jerszow, autor rzeźby odlanej z brązu w Czernihowie, mieście na północy Ukrainy.
Do Gdańska posąg przyjechał w styczniu. Starania o budowę pomnika św. Włodzimierza greckokatolicka społeczność rozpoczęła w 2009 roku. Inwestycja została sfinansowana w całości z datków, w największej mierze członków rozsianej po całym świecie diaspory ukraińskiej. Warto dodać, że figura św. Włodzimierza I Wielkiego jest kolejnym dziełem Gennadija Jerszowa eksponowanym w Gdańsku.
Polsko-ukraiński rzeźbiarz jest także autorem pomnika ks. prałata Henryka Jankowskiego, stojącego niedaleko kościoła św. Brygidy oraz rzeźby Celestyna Mrongowiusza znajdującej się obok gmachu Biblioteki Głównej Uniwersytetu Gdańskiego.
kfp/mat