Seryjny podpalacz z Lęborka oskarżony. Podkładał ogień, by pozyskać złom

(fot. KPP Lębork)

 40-letni Zbigniew G. stanie przed sądem podejrzany o trzykrotne podpalenie składowiska przy ulicy Słupskiej. Wpadł, bo policjanci i służby ochrony środowiska zainstalowały w pobliżu miejsca pożarów fotopułapkę.

Mężczyzna przyznał się do winy. Podkładał ogień, by – jak twierdzi – pozyskiwać złom z odpadów i części samochodowych składowanych na złomowisku.

– 40-latek wzniecił ogień trzy razy od maja do czerwca ubiegłego roku. Były to trzy czyny. Sprawca poprzez użycie zapalniczki spowodował podpalenie sterty odpadów różnego rodzaju elementów wyposażenia i części samochodowych. W ten sposób sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru, który mógł zagrozić życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu wielkich rozmiarów, a także doprowadził do spalenia mienia w postaci budynku o wartości 270 tysięcy złotych i bramy wjazdowej o wartości 30 tysięcy złotych – mówi prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner.

Zbigniew G. uzasadniał swoje postępowanie tym, że chciał spłacić pieniędzmi za pozyskany złom długi – około 100 tysięcy złotych. Biegli psychiatrzy orzekli, że podczas podpalania składowiska 40-latek miał ograniczoną zdolność rozpoznania swojego postępowania. Sąd może więc zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w tym przypadku. Oskarżonemu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Przemek Woś/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj