Jastarnia: Udany rejs pomeranką i szczęśliwy powrót do domu

IMG 20150517 103037

W ciągu 12 dni pokonali 1000 kilometrów na dawnej łodzi rybackiej. Żeglarze z Jastarni rzekami i kanałami dopłynęli pomeranką do Szczecina, skąd Bałtykiem wrócili dzisiaj do domu.

To nie pierwsza wyprawa jastarników na łodzi rybackiej. Wcześniej byli już m.in. w Kazimierzu i Warszawie. Polskie rzeki to świetne miejsce na rekreacyjne żeglowanie – mówi Jan Gwardzik, kapitan pomeranki „Deneszka”. – Pływanie rzekami można porównać to jazdy samochodem po autostradzie, tłumaczy żeglarz. Po Bałtyku pływanie wymaga więcej wprawy i jest bardziej ryzykowne.

W czasie przeprawy przez Bydgoszcz okazało się, że jedna śluza jest w remoncie i musieliśmy ściągać znajomego aż z Jastarni, który przyjechał z naczepą i trzeba było przewieźć pomerankę kilka kilometrów. Na szczęście więcej przygód żeglarze z Jastarni nie mieli oprócz tego, że raz musieli naprawiać silnik swojej łodzi. Teraz planują wyprawę na Bornholm. Jak mówi Jan Gwardzik – trzeba się do tego dobrze przygotować, bo choć była to dla nich kolejna wyprawa pomeranką, to kilka dni na Bałtyku nauczyło ich pokory.

IMG 20150502 1143110IMG 20150524 165351IMG 20150517 132617 copy

less/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj