Gdyński artysta Mariusz Waras tworzy graffiti na promie pasażerskim cumującym w szczecińskim porcie. Efektowna grafika ozdobi dziób nowego polskiego promu Mazovia. Statek w czerwcu wypłynie na Morze Bałtyckie. Mariusz Waras należy do światowej czołówki street-artu. Stworzył kilkaset murali, zazwyczaj na zewnętrznych ścianach budynków w miastach na całym świecie, m.in. w Gdańsku, Berlinie czy Dżakarcie.
Artysta ma doświadczenie w malowaniu oryginalnych powierzchni. Ozdobił bolid Formuły 1 Kimiego Raikkonena i wieżę kontroli lotów na lotnisku w Stavanger w Norwegii. Po raz pierwszy maluje dziób statku. Grafika będzie miała 600 metrów kwadratowych powierzchni.
– Problemem przy malowaniu statku nie jest jego wysokość, ale jego kształt. Dziób jest okrągły, wszędzie są skosy i nie jest łatwo złapać linie i perspektywy – tłumaczy Waras. Na początku artyści użyli rzutnika, który stał około 50 metrów od statku i odrysowywali wszystkie kontury.
Statek należy do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej – Polferries. Prom w czerwcu wypłynie na linię Świnoujście-Ystad.