Port w Elblągu może stać się niedużym, ale ważnym portem na Morzu Bałtyckim – zapewniał w Elblągu kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski. Jednocześnie kandydat krytykował poprzedników.
– PiS próbował zastraszyć samorząd, zamiast z nim współpracować. Zmarnował pieniądze europejskie, dlatego że były one na inwestycje w porcie w Elblągu, próbował zaszantażować samorząd. Dzisiaj najważniejsze jest to, żeby współpracować z samorządami. Tego typu inwestycje strategiczne mogą również służyć lokalnej społeczności. Tak tutaj będzie, dlatego że ten przekop, przedłużony tor wodny i inwestycje w porcie, doprowadzą do zmiany całego otoczenia i do powstawania nowych miejsc pracy. To dokładnie pokazuje, co robiła poprzednia ekipa: inwestycje propagandowe, niedokończone, sporo fuszerki – mówił Rafał Trzaskowski, komentując brak woli poprzedniej władzy, by ze środków budżetowych dokończyć pogłębianie toru wodnego do samego portu w Elblągu. Pierwotnie inwestycja ta miała być finansowana z budżetu samorządu elbląskiego, bo port jest komunalny.

Rafał Trzaskowski przemawia w Elblągu, 19.01.2025 r. (Radio Gdańsk/Marek Nowosad)
Prezydent Warszawy wskazywał także podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami, że obecny rząd dokończy budowę drogi wodnej z Bałtyku do samego portu w Elblągu, czego zaniechała poprzednia Rada Ministrów.
Fuszerką nazwał Trzaskowski także proces budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Marek Nowosad/puch





