Chcieli pieniędzy za „rozpowszechnianie porno w sieci”. Coraz więcej pokrzywdzonych przez gdańską kancelarię

Już ponad 1300 osób zgłosiło się do policji w całej Polsce w związku z działalnością kancelarii własności intelektualnej – Lex Superior z Gdańska.

W pismach, które kancelaria Lex Superior rozsyła do internautów domaga się zapłaty 1500 złotych za rozpowszechnianie w sieci filmów pornograficznych. Proponuje polubowne załatwienie sprawy po wpłacie na konto połowy tej kwoty. W przeciwnym razie grozi procesem sądowym.

Szefowa prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz – Jolanta Janikowska-Matusiak ujawniła, że dziennie przybywa kilkanaście zawiadomień o próbie oszustwa.

– Nie przypominam sobie sprawy, żeby liczba pokrzywdzonych była aż tak duża. Prokurator zabezpieczył komputery i różne nośniki informacji. Przekazane zostało to biegłemu i oczekujemy na jego opinię w tym zakresie, powiedziała reporterowi Radia Gdańsk prokurator.

Śledztwo na razie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Prokuratura ustala, skąd kancelaria ma dane osobowe internautów. Jak nieoficjalnie ustalił reporter Radia Gdańska firma Lex Superior miała dostęp do bazy 50 tysięcy abonentów sieci Orange.

ga/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj