Ponad pięć i pół kilograma narkotyków zabezpieczyły słupska policja i Straż Graniczna z Ustki. Zatrzymano trzy osoby. Funkcjonariusze weszli do trzech mieszkań w Słupsku, w których znaleziono w sumie ponad pięć kilogramów marihuany oraz pół kilograma amfetaminy. Trafieniu na rynek 1800 porcji narkotyków zapobiegli z kolei policjanci z Gdańska.
W Słupsku zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 20 i 44 lat oraz 28-letnią kobietę. Wobec 44-latka na wniosek prokuratury sąd zastosował dwumiesięczny areszt, a wobec 20-latka i 28-letniej kobiety policyjny dozór. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Akcję wspólnie przeprowadzili funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Słupsku oraz Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Ustce.
AKCJA W GDAŃSKU
Tymczasem dzięki kryminalnym z gdańskiej komendy na czarny rynek nie trafi prawie 1800 porcji różnych narkotyków. Zatrzymano 28-latka, w którego mieszkaniu zabezpieczono między innymi amfetaminę, marihuanę, klefedron i kokainę – łącznie prawie kilogram narkotyków, które mężczyzna ukrywał w lodówce.
Całość zabezpieczonych zakazanych substancji przekazano do badań biegłemu sądowemu. Zatrzymany 28-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.

Narkotyki znalezione w mieszkaniu w Gdańsku (fot. KWP w Gdańsku)
10 LAT WIĘZIENIA
Na podstawie zgromadzonych przez policjantów dowodów prokurator przedstawił sprawcy zarzut oraz zawnioskował o wolnościowy środek zapobiegawczy. W sobotę sąd zadecydował, że 28-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Za posiadanie narkotyków grozi kara trzech lat więzienia. Jeżeli przedmiotem czynu jest znaczna ilość, wówczas maksymalna kara wynosi dziesięć lat więzienia.
Przemysław Woś/puch





