W poniedziałek na Morzu Bałtyckim odbywają się ćwiczenia Marynarki Wojennej pod kryptonimem „Strażnik Bałtyku-25”. Ich głównym celem jest doskonalenie procedur współpracy i zgrywanie sił przeznaczonych do reagowania w sytuacji zagrożeń militarnych i niemilitarnych z kierunku morskiego.
Rzecznik prasowy Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego Czesław Cichy w przesłanym w poniedziałek komunikacie poinformował, że scenariusz ćwiczenia zakłada naruszenie przez jeden ze statków strefy bezpieczeństwa platform wiertniczych oraz podjęcie nieudanej próby kontroli jednostki przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.

( fot. x.com/SztabGenWP )
CHODZI O DOSKONALENIE PROCEDUR DZIAŁANIA I WSPÓŁPRACY
Dodał, że dojdzie też do wyrzucenia za burtę ładunku z nieznaną zawartością. – W efekcie stawianego oporu i braku współpracy ze służbami do wsparcia działań wezwana zostanie Marynarka Wojenna. Jej zadaniem będzie rozpoznanie zagrożenia, zatrzymanie jednostki, zlokalizowanie i zidentyfikowanie wyrzuconego do wody ładunku oraz zabezpieczenie wejścia na pokład statku grup abordażowych, co w efekcie końcowym ma umożliwić funkcjonariuszom Straży Granicznej przeprowadzenie działań kontrolnych – wyjaśnił.
Podał, że celem odbywających się w poniedziałek ćwiczeń jest doskonalenie procedur działania oraz współpracy w zakresie reagowania na militarne i niemilitarne zagrożenia morskiej infrastruktury krytycznej. W manewrach uczestniczą wydzielone siły 3 Flotylli Okrętów, 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, Brygady Lotnictwa MW, Wojsk Specjalnych, Morskiego Oddziału Straży Granicznej, a także przedstawiciele Urzędu Morskiego. Całością ćwiczenia dowodzi Centrum Operacji Morskich – Dowództwo Komponentu Morskiego w Gdyni.

( fot. x.com/SztabGenWP )
MARYNARKA WOJENNA MONITORUJE ŻEGLUGĘ
Cichy podkreślił, że Marynarka Wojenna od 2022 r. prowadzi operację „Zatoka”, która rozpoczęła się w reakcji na pojawiające się incydenty i zagrożenie ciągłości funkcjonowania morskiej infrastruktury krytycznej. Jej celem jest monitoring żeglugi, identyfikacja zagrożeń i obserwacja akwenów, na których znajdują się kluczowe dla gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego obiekty oraz instalacje.
W celu podniesienia skuteczności prowadzonych działań Siły Zbrojne RP współpracują w tym obszarze z Morskim Odziałem Straży Granicznej, administracją morską oraz operatorami gazociągów, podwodnych kabli energetycznych i telekomunikacyjnych. – Budowanie świadomości sytuacyjnej odbywa się 24 godziny na dobę w ścisłej współpracy z państwami sojuszniczymi, co zwiększa efektywność działań i podnosi poziom bezpieczeństwa na morzu – dodał Cichy.
Okręty zaangażowane w operację monitorują rejony, gdzie znajduje się newralgiczna dla Polski infrastruktura. Śledzą ruch innych jednostek, starając się zwracać uwagę na wszelkie podejrzane zachowania. – Chodzi na przykład o sytuacje, gdy jednostka przemieszcza się bez włączonego transpondera AIS, który pozwala pozyskać informacje o jej pochodzeniu, kursie i docelowym porcie, lub kiedy przez dłuższy czas, a do tego bez wyraźnego celu, dany statek przebywa w okolicach platform wydobywczych, gazociągów czy podmorskich kabli – podał.
PAP/ua





