Nawet 50 tysięcy osób mogło paść w ubiegłym roku ofiarą oszustwa finansowego – alarmuje w raporcie Bankier.pl. Straty oszukanych osób szacuje się na 300 milionów złotych.
Między innymi na temat w audycji „Ludzie i Pieniądze” rozmawiali goście Iwony Wysockiej: Marta Moksa – dyrektor Coworking O4, Adam Liszczewski – przewodniczący Pomorskiej Rady OPZZ, Przemysław Kitowski – ekspert WSB Merito Gdańsk i Stanisław Szultka – dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego.
– To jest jak wyścig zbrojeń. Na każdą nową regulację znajdzie się sześć sposobów, by ją obejść. W tym wyścigu zbrojeń powinna być duża rola instytucji państwowych, które powinny nad tym czuwać i reagować chociażby w sytuacjach, gdy człowiek jest wprowadzany w błąd – mówiła Marta Moksa.
– Sposoby oszustw stają się coraz bardziej wyrafinowane. Nawet głos nie musi świadczyć o tym, że dzwoni ta osoba – dodał Stanisław Szultka.
– Jeśli ktoś ma aplikację mObywatel, powinien zastrzec swój numer PESE – apelował Przemysław Kitowski.
– Dla jednych jest to problem społeczny, ale dla drugich dodatkowe źródło utrzymania – zauważył Adam Liszczewski.
Z raportu wynika też, że coraz więcej oszustw finansowych odbywa się w internecie.
Posłuchaj audycji:
ua





