Mieszkańcy Pucka chcą referendum w sprawie połączenia szpitali z Pucka i Wejherowa. Do starosty powiatu puckiego wpłynęło pismo w tej sprawie. Obecnie dokument jest konsultowany z prawnikami.
Decyzję o połączeniu podjął samorząd województwa w porozumieniu ze starostwem. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski powiedział w czwartkowej Rozmowie Kontrolowanej w Radiu Gdańsk, że wszystko działo się zbyt szybko i jest orędownikiem referendum. – Mieszkańcy obawiają się likwidacji części oddziałów oraz tego, że będą musieli jeździć do Wejherowa.
Tymczasem zarząd województwa chce dzięki połączeniu szpitali zapewnić mieszkańcom lepszą opiekę. Zdaniem marszałka Mieczysława Struka szpital w Pucku będzie musiał konkurować z placówkami w Wejherowie i w Helu na przykład przy przyznawaniu kontraktów z NFZ. A dzięki fuzji można szybko podwyższyć jakość funkcjonowania tej jednostki. Decyzja w sprawie ewentualnego referendum ma zapaść na najbliższej sesji rady powiatu 29 czerwca.
Także w mediach społecznościowych prowadzone są akcje przeciwko połączeniu obu szpitali. Na Facebooku można wyrazić swoje zdanie w tej sprawie. „Dlaczego starosta nie wspomina, że Wejherowo nie będzie dublować oddziałów czyli chirurgii, ginekologii z położnictwem i dobrze prosperującego – dziecięcego. Wszystkie te oddziały znikną z Pucka. Już żadne dziecko nie urodzi się w Pucku, a mieszkańcy i turyści po podstawową opiekę będą musieli udać się do Wejherowa”, czytamy na fanpage’u założonym przez przeciwników połączenia.
js/mat