38 spektakli, 18 teatrów z 8 krajów – rozpoczyna się XIX Międzynarodowy Festiwal FETA. Większość przedstawień będzie można zobaczyć na terenie Centrum Hewelianum.

– Fetę otworzymy spektaklem „Sonnambulo” niemieckiego Theater Titanick, który pokazany zostanie w parku, powiedział Szymon Wróblewski, koordynator projektu z klubu Plama. – Teatr Titanick co kilka lat pojawia się na Fecie. Teraz przyjadą z czymś zupełnie nowym. Przedstawienie zostanie zaprezentowane w dużej części parku. W ciągu półtorej godziny symultanicznie będzie rozgrywało się około dziesięciu scen, które będą zapętlone.

Festiwal zostanie zamknięty spektaklem Générik Vapeur “Waterlitz” na Placu Zebrań Ludowych. – Stanie tam 19-metrowa konstrukcja. Będzie to zbudowany z ośmiu kontenerów gigant Omni. Stanie się on areną spektaklu rozgrywającego się kilka, kilkanaście metrów nad ziemią, poinformował Szymon Wróblewski.

Karolina Pacewicz i Aleksandra Twardowska, które tworzyły program festiwalu, polecają spektakl Compagnie Kumulus “Les Squames”. – Podczas trzech godzin będzie można zobaczyć zwyczaje i zachowanie dziwnych stworów, które przybędą do nas z Karpat. To niesamowity spektakl ruchu. Jest to najstarszy spektakl tego francuskiego teatru, ale jego przesłanie jest cały czas aktualne, powiedziały w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Kolejna, ciekawa produkcja, to “Droogland” teatru Het Houten Huis z Holandii. To poetycki spektakl o parze pół-kozłów, pół-ludzi, którzy zmagają się z podwójną jałowością: ziemii, którą uprawiają i jałowością związaną z brakiem potomstwa. Mimo że temat jest dość trudny, to przedstawienie również mogą zobaczyć młodsi widzowie, którzy skończyli 12 lat.

Do Gdańska wraca Teatr Cia. La Tal z Katalonii, tym razem z dziełem “The Incredible Box”. To jest typowa slapstickowa komedia i ten rodzaj humoru, który trafi do wszystkich. Zabawa i salwy śmiechu – gwarantowane.

Organizatorzy szczególnie polecają najmniejszy i najkrótszy spektakl teatru Nieuw Lef z Holandii, pod tytułem „Jesus’ Miracle Lab” & „Mirlen’s Mad Ride”. – Nie możemy zdradzić, o czym to spektakl, ale zapewniamy, że będzie to emocjonujące przeżycie, trwające tylko minutę. Będą dwie przyczepy, zaaranżowane w ciekawy sposób. Do jednej będzie się wchodziło samemu, do drugiej w dwie osoby. Gwarantujemy, że wrażenia będą niezapomniane. Przedstawienie oparte jest na totalnej niespodziance. Wszyscy wychodzą z wielkim, szczerym uśmiechem, powiedziała Karolina Pacewicz.

Organizatorzy apelują, żeby widzowie, którzy zobaczą spektakl, nie zdradzali następnym, co się dzieje w środku. Ten spektakl zostanie zagrany kilka razy w piątek i sobotę. Za wstęp trzeba będzie zapłacić dwa złote. Również finałowe przedstawienie będzie biletowane. Za obejrzenie „Waterlitz” trzeba będzie zapłacić pięć złotych. Pozostałe spektakle będą bezpłatne.

Nowością na tegorocznej Fecie będzie prezentacja wystawy FOTO FETA w plenerze. Będzie mogło zobaczyć ją więcej osób, niż w latach poprzednich.

Festiwal potrwa od 9 do 12 lipca.

SPRAWDŹ PROGRAM NA NASTĘPNEJ STRONIE.