Arka za Szwargi jeszcze nie przegrała. Ale Arka za Szwargi jeszcze też nie zachwyciła. I chyba o to też toczyła się gra w Chorzowie. Gdynianie nie tylko walczyli o punkty, ale też o przekonanie kibiców, że to zmierza w dobrym kierunku, a przy okazji jest na czym oko zawiesić. Czy się udało? Odpowiedź nadal nie jest jednoznaczna, ale żółto-niebiescy wygrali bardzo trudny mecz na gorącym terenie.
Od pierwszej minuty Dawid Szwarga postawił na Juliena Celestine – środkowego obrońcę, który dołączył do zespołu 19 lutego z Apollonu Limasol. Dla Francuza był to debiut w żółto-niebieskich barwach, dla Oleksandra Azackiego pierwsza na wiosnę ławka rezerwowych – dość niespodziewana, zważywszy na wkład Ukraińca w dotychczasowy dorobek punktowy gdynian na wiosnę. Po ocenie dyspozycji Francuza, decyzję można uznać za oczywistą. Celestine prezentował się przekonująco, pewnie i dobrze motorycznie, także w samej końcówce, gdy z dużą pewnością zaasekurował Michała Marcjanika i wyjaśnił groźną kontrę Ruchu.
Arka w pierwszej połowie przeważała, ale zabrakło finalizacji. Najlepszą okazję goście zmarnowali w 24. minucie. Oliveira miał niezłą szansę, ale z ostrego kąta po dośrodkowaniu Marca Navarro Portugalczyk nie trafił.
MAR(S)CJANIK
Decydująca akcja wydarzyła się w 77. minucie, po stałym fragmencie gry. Do piłki podszedł Navarro, zawodnik obdarzony dobrą centrą z prawej nogi. Udowodnił to już m.in. w pierwszej połowie, ale wówczas Oliveira chybił. Tym razem Hiszpan z rzutu wolnego dograł wprost na głowę Michała Marcjanika, a najlepszy zawodnik Arki jesienią potwierdził znakomitą dyspozycję w tym sezonie, trafiając do sieci. To już 5. asysta 29-latka, który jest pierwszym wyborem zarówno trenera Grzegorczyka jesienią, jak i Szwargi wiosną. Od listopadowego meczu z Wisłą Płock Navarro gra od deski do deski, za każdym razem w pierwszym składzie. Kiedy asystował, Arka nie przegrywała. Jesienią po podaniach Hiszpana żółto-niebiescy zdobywali zwycięskie gole z Chrobrym, Pogonią Siedlce i Wisłą Płock oraz dzielili się punktami z GKS-em Tychy.
Równie duże brawa należą się strzelcowi. Marcjanik znowu był filarem defensywy, a w ataku już po raz piąty znalazł drogę do sieci. Liczby 30-letniego obrońcy są niezwykle imponujące – 5 goli, 4 asysty. Zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale Zvonimir Petrović nie wykorzystał rzutu karnego. Zamiary Bośniaka idealnie wyczuł Jakub Bielecki, broniąc jedenastkę, wywalczoną kilka chwil wcześniej przez Alassane’a Sidibe.
Arka za kadencji Szwargi ma dwie wygrane i dwa remisy. Nowy trener – wzorem poprzednika – buduje serię meczów bez porażki, a jego zespół zrównał się punktowo z Bruk-Bet Termaliką, która swój mecz 23. kolejki zagra w poniedziałek z Wisłą Płock. Te porównania z przyczyn oczywistych jeszcze przez chwilę będą obecne – Szwarga vs Grzegorczyk. Zespół Szwargi nie gra jeszcze może tak efektownie i nie zdobywa tylu bramek, co Arka Grzegorczyka, ale prezentuje się bardzo dobrze taktycznie, odrabia też pracę domową zadaną przez samego szkoleniowca.
pkat





