60 tysięcy złotych dla pracowni architektonicznej z Lublina za projekt zagospodarowania bulwarów nad Słupią. To nagroda dla zwycięskiej pracy w konkursie ogłoszonym przez władze Słupska. Wpłynęło dziesięć projektów, których celem było pokazanie możliwości rozwoju tej części miasta.
Swoje propozycje przesłały pracownie architektoniczne z Krakowa, Gdańska, Lublina i Słupska. Zwycięski okazał się projekt Eweliny Siestrzewitowskiej z Lublina. – Za znikomą ingerencję nowych elementów w koryto rzeki, za próbę podkreślenia poprzez otwarcie walorów urbanistycznych istniejących budynków i ich wyeksponowanie, za porządkowanie przestrzeni publicznej, próbę stworzenia nowych możliwości dzięki prostym zabiegom projektowym, brzmiał werdykt sądu konkursowego.
Praca miała też wady, na które jurorzy zwrócili uwagę, między innymi kontrowersyjną zabudowę Wyspy Młyńskiej, formy małej architektury i brak dodatkowego połączenia ulicy Francesco Nullo z Centrum Norbertanum. Wiceprezydent Słupska Krystyna Danielcka- Wojewódzka przyznaje, że mimo tego zwycięski projekt wyróżnił się na tle innych, choć pozostałe propozycje też były dobre.
– Wpłynęły bardzo ciekawe prace. Reguła konkursu jest taka, że nie musimy realizować zwycięskiego projektu. Ten jest jednak niezwykle interesujący, tak jak kilka innych. Bardzo urzekła mnie między innymi praca architektów z Gdańska. Myślę, że lata 2016-2017 to czas, w którym musimy poszukać na ten cel pieniędzy zewnętrznych i realizować zmianę Bulwarów Słupi etapami. Chcemy w to włączyć również Muzeum Pomorza Środkowego, które w pobliżu bulwarów ma przecież kilka obiektów, a także Bibliotekę Miejską w kościele świętego Mikołaja, który będzie główną częścią Centrum Norbertanum, mówi Krystyna Danielcka-Wojewódzka.
Prace będą pokazywane mieszkańcom Słupska w różnych częściach miasta. Konkurs został ogłoszony i sfinansowany dzięki wsparciu środków unijnych.
pw/mar