Będzie metamorfoza dawnej Stoczni Gdańskiej. Powstanie tu park kulturowy

Na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej ma powstać park kulturowy. Takie jest zalecenie Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków. Informację potwierdził również w Radiu Gdańsk Sławomir Rybicki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

Dawna stocznia to sporny teren, bo ciężko pogodzić interesy miasta, konserwatora, mieszkańców i prywatnych właścicieli terenów. Zapytano więc o opinię Międzynarodową Radę Ochrony Zabytków. Radio Gdańsk nieoficjalnie dowiedziało się, że Rada jest zdania, że trzeba wpisać do rejestru zabytków wszystko co możliwe. To oznacza, że urzędników czeka niełatwa praca.

Niezbędne jest uzgodnienie planów między miastem, konserwatorem i właścicielami terenów stoczni. Być może konieczna będzie zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. Jak mówił w środę w Radiu Gdańsk Sławomir Rybicki, w sprawę zaangażował się prezydent Bronisław Komorowski. – Efektem jest wpisanie wielu obiektów do rejestru zabytków. Mam nadzieję, że fragment dawnej stoczni będzie parkiem kulturowym, który zostanie ocalony dla przyszłych pokoleń jako miejsce protestów, które zmieniły oblicze znacznej części Europy.

O terenach postoczniowych zrobiło się głośno, kiedy zaczęto likwidację starych obiektów. Na początku roku prezydent Gdańska zablokował wyburzenia na terenach de facto nie należących do miasta. Chciał dać czas konserwatorowi, by mógł przygotować teren do stworzenia na nim parku kulturowego. Jednocześnie poproszono o opinię Międzynarodową Radę Ochrony Zabytków.

W rejestrze zabytków są już m.in. charakterystyczne żurawie Kone, hala produkcyjna Ubootów, kilka schronów, fragmenty torowisk i nawierzchni brukowych.

js/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj