Pretekstem do rozmowy był rejs zorganizowany przez Grupę Badawczą Ptaków Wodnych KULING. Wycieczka statkiem z Gdańska prowadziła dookoła Wyspy Sobieszewskiej, W czasie rejsu szef Kulinga Szymon Bzoma opowiadał o walorach przyrodniczych mijanych terenów.
Szczególnym miejscem na trasie był Rezerwat „Mewia Łacha” u ujścia Przekopu Wisły. Rezerwat dzięki projektom ochronnym prowadzonym przez ornitologów wspieranych finansowo przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz Grupę LOTOS stał się miejscem znanym w Polsce jako tym gdzie można zobaczyć foki w ich naturalnym środowisku. W audycji Szymon Bzoma, podobnie jak podczas rejsu, tłumaczy jakie są problemy ochronne, konflikty z tym związane i dlaczego warto pozostawić część przestrzeni naturze.
Posłuchaj rozmowy z Szymonem Bzomą:
Rezerwat przyrody „Mewia Łacha” leżący w ujściu Przekopu Wisły, monitorowany przez GBPW KULING to miejsce szczególne. Znajduje się tu jedyna w Polsce kolonia lęgowa rybitw czubatych. Gniazdują tu także coraz rzadsze w kraju: rybitwy białoczelne i sieweczki obrożne. Na łachach znajduje stałe miejsce do odpoczynku kilkadziesiąt fok szarych, a ich maksymalne liczebności przekraczają niekiedy 150 osobników. Dzięki ścieżce edukacyjnej oraz odbudowanej platformie obserwacyjnej walory rezerwatu mogą podziwiać turyści i mieszkańcy. Na zdjęciach poniżej rejs zorganizowany przez GPW KULING dla dziennikarzy i przedstawicieli instytucji zaangażowanych w ochronę przyrody w rezerwatach „Mewia Łacha” i „Ptasi Raj”. Na fotografiach w kolejności: wypływamy z Gdańska Głównego, mijamy most wantowy na Martwej Wiśle, wypatrujemy ptaków, przepływamy przez otwarty most pontonowy w Sobieszewie, widok na Sobieszewo, śluza w Przegalinie, widok na Rezerwat „Mewia Łacha”, w drodze powrotnej mijamy Kamienną Groblę na Wiśle Śmiałej. Fot. Radio Gdańsk/W.Raszkiewicz