Zalany był dworzec PKS, szkoła i kilka ulic w centrum Wejherowa. Wszystko z powodu ulewy, która przeszła nad miastem. Straż pożarna ma pełne ręce roboty. Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, interweniowała dotąd 40 razy.
W powiecie wejherowskim ze skutkami ulewy walczyło w sumie około 100 strażaków z 20 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy pracowali m.in na ulicach Transportowej, Inwalidów Wojennych, 10 Lutego, Dworcowej, Kościuszki, Reformatów, na dworcu PKS i w szkole średniej tzw. samochodówce. – Działania polegały na uszczelnieniu drzwi workami z piaskiem i odpompowaniu wody, która ciurkiem przedostawała się do sal, poinformował reportera Radia Gdańsk jeden z funkcjonariuszy.
Nieprzejezdna była też ulica Kościuszki. Trwała też walka o ulicę Derdowskiego. Starano się zatrzymać wodę, tak by nie wdarła się do przedszkola. Układane były worki z piaskiem.
Problemy były też w Gniewinie i Bolszewie. Jak informują synoptycy z gdyńskiego IMGW, przez ostatnią dobę w powiecie wejherowskim spadło 70 litrów wody na metr kwadratowy. Najbardziej intensywne opady będą występować jeszcze do godz. 21:00. Jutro nadal prognozowane są deszcz i burze, choć według synoptyków opadów będzie nieco mniej niż dziś.
W całym województwie pomorskim w związku z ulewami strażacy interweniowali ponad 80 razy, najczęściej w powiatach wejherowskim, kartuskim i puckim.
Zalane ulice w centrum Wejherowa. fot. Radio Gdańsk/Piotr Lessnau
Fot .Facebook/Wejherowo998
Joanna Matuszewska/less