Przemek biegnie przez Polskę dla Małgosi!

On jest ultramaratończykiem. Ona – niepełnosprawną dziewczyną. On przebiegnie Polskę, ponieważ ona nie może chodzić. Przemek Ignaszewski z Malborka rozpoczął akcję „Tort urodzinowy dla Gosi”. 25 kwietnia Bieg 12h w Rudzie Śląskiej.  8-9 maja  UltraCross GWINT 110 km. 5 czerwca  Bieg Rzeźnika. 19-20 czerwca – 147Ultra Szczecin-Kołobrzeg. 10-19 września MORSKIE OKO/HEL!!! Prawie 1200 km w oficjalnych startach. Ten tytaniczny wysiłek ma służyć jednemu tylko celowi – zebraniu pieniędzy na windę i dalszą rehabilitację Małgosi.

Małgosia jest siostrzenicą Przemka. Urodziła się w 36 tygodniu ciąży i od początku chorowała. Lekarze diagnozowali kolejne alergie pokarmowe i problemy z przyswajaniem pokarmów. Ale dopiero po 10 miesiącach rodzice Małgosi usłyszeli tę najgorszą diagnozę – porażenie mózgowe.

Pomimo całkiem pozytywnych rokowań – lekarze zapewniali, że dziewczynka w pierwsze urodziny będzie chodzić – nic nie potoczyło się dobrze. W wieku dwóch lat Małgosia miała operowane nogi, ale i to nie polepszyło jej stanu.

Wbrew rehabilitacji, dziewczyna nie chodzi. Ma też porażony nerw wzrokowy i prawdopodobnie w ogóle nie widzi na jedno oko, cierpi na padaczkę lekooporną. Potrzebuje opieki 24 godziny na dobę, stałej rehabilitacji, pampersów… Mieszka wraz z mamą i jej partnerem w domu jednorodzinnym, do którego wchodzi się po schodach. Niestety rodzice Małgosi nie młodnieją, jest im coraz trudniej dźwigać wózek z dorosłą dziewczyną. Konieczna jest winda, aby w perspektywie kilku lat Małgosia nie została uwięziona w domu.

Przemek jest wujkiem Małgosi – Zawsze dotykało mnie, że nie mogę, nie mam możliwości pomóc Małgosi i jej mamie, a mojej siostrze w takim zakresie w jakim tego najbardziej potrzebują – mówi Przemek, dodając Na szczęście bieganie jest tak fantastyczną aktywnością, że może przełożyć się na wymierną pomoc dla Małgosi.

Ale Przemek, zanim postanowił przekuć swoją pasję w czyn serca, sam przeszedł wielką metamorfozę. Jeszcze 3 lata temu ważył prawie 50 kg więcej, a jego ulubioną rozrywką było grillowanie przy piwku – Pewnego pięknego dnia obudziłem się ze snu oblanego tłuszczem na poduszce z hamburgera i postanowiłem znaleźć złoty środek odchudzający i trafiło na bieganie. Od tamtej pory minęły prawie 3 lata i 45 kilogramów. Nie wyobrażam sobie życia bez biegania, swoich myśli i radości… Nie wyobrażam sobie biegania beze mnie! – pisze na swoim blogu pod tytułem Vegenerat biegowy, na którym propaguje zdrowe jedzenie i aktywny tryb życia. 

O jego sile woli, mocnym charakterze i uporze, niech świadczy fakt, że pokonanie drogi od 0 km do 40 km dziennego treningu i np. 150 w zawodach, zajęło mu zaledwie 3 lata.

Wiele zmieniło się też w Przemku. – Jestem innym człowiekiem. Bieganie dla mnie to było nie tylko zrzucanie kilogramów i osiąganie kolejnych życiówek, wydłużanie dystansów. To było też otwarcie się na świat, poznawanie ludzi. Fantastycznych ludzi! Biegaczy całym sercem i duszą! To wiele mnie samego nauczyło, podczas tych przebiegniętych tysięcy kilometrów (10 tysięcy km „stuknęło” Przemkowi 1 marca br.) miałem czas przemyśleć swoje życie, poustawiać priorytety. Fizycznie i mentalnie jestem dzisiaj w takim miejscu, że muszę przekuć to na osiąganie dobrego, szczytnego celu. Pomoc Małgosi jest takim celem.

25 kwietnia br. Przemek rozpoczął swoje oficjalne starty, które układają się w urodzinowy tort. Kulminacją akcji będzie wrześniowy, 10-dniowy bieg z Morskiego Oka na Hel, który zakończy się w dniu 18-tych urodzin Małgosi. Zebranie funduszy potrzebnych na zakup windy i dalszą rehabilitację, będą najlepszym dla niej prezentem.

Akcja Przemka ma jeszcze jeden ważny wymiar – Chciałbym przy okazji, w każdym miejscu, do którego dotrę, przypomnieć wszystkim, że kobiet, osób takich jak Małgosia jest bardzo dużo. Temat barier architektonicznych przestał być tematem wystarczająco często poruszanym, bo rzeczywiście sporo się w tej sprawie zmieniło. Ale nadal wiele osób z ograniczoną możliwością poruszania się nie ma szansy wyjść z domu. Chciałbym im i ich opiekunom powiedzieć: pokażcie się, walczcie o siebie, upominajcie się, proście o pomoc, żeby móc oglądać świat. Jest piękny – podkreśla ultramartończyk.

Zakup windy dla Małgosi można wesprzeć wpłacając darowiznę lub przekazując 1% na konto Fundacja Dzieciom Zdążyć z pomocą 61 1060 0076 000 3310 0018 2660 tytułem: 5278 Zych Małgorzata  darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Akcja Przemka jest całkowicie charytatywna. Przemek nie oczekuje wsparcia finansowego przy organizacji biegu. Chętnie pozyska patronów medialnych i sponsorów, których może reklamować podczas biegu, jednak wyłącznie za wsparcie medialne lub finansowe celu, jakim jest zebranie funduszy dla Małgosi.

Informacje o akcji na bieżąco można śledzić: Tutaj.

Kontakt: z Przemkiem i Małgosią: Przemek Ignaszewski vel. Vegenerat Biegowy tel. 502 798 501 – w każdej sprawie dla Sponsorów. Magda Jodko tel. 693 828 882 dla Mediów oraz Anka Górska (www.macherki.com) tel. 667 927 555.                                                                                                                                                                                       

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj