Czy wiceburmistrz Łeby nielegalnie mieszka w domku na terenie ogródków działkowych? Tak twierdzi były burmistrz miasta Andrzej Strzechmiński, który wystąpił do obecnej włodarz kurortu Agnieszki Derby o przydzielenie jej zastępcy mieszkania służbowego.
– Nie mogę pozwolić na łamanie prawa, tym bardziej, że ten pan w przeszłości wytykał mi, że gdzieś źle zaparkowałem. Wieść gminna niesie, że wiceburmistrz od dłuższego czasu mieszka w domku na terenie ogródków działkowych. Tam mieszkać nie wolno, a wiceburmistrz nie może łamać prawa. Wystąpiłem więc do burmistrz o przydzielenie zastępcy mieszkania służbowego lub komunalnego. Mamy dwa wolne mieszkania socjalne, więc jest taka możliwość – zaznacza Andrzej Strzechmiński.
Burmistrz Łeby Agnieszka Derba podkreśla, że wniosek byłego włodarza miasta wpłynął w miniony piątek i nie miała czasu się z nim zapoznać. Dodaje, że wyjaśni sprawę miejsca zamieszkania swojego zastępcy.
Przemysław Woś/ua





