„Moje dziecko ciągle siedzi przed komputerem”, „nie można wyciągnąć go na dwór”, „nie garnie się do nauki”. Która z mam nigdy nie wypowiedziała tych słów? Problemy z zachęceniem malucha do nauki to codzienność każdego rodzica. Są jednak pewne sposoby, by dziecko zainteresowało się „jak to wszystko działa”.
Wszystko zależy od rodzica
– Zajęcia w domu trzeba zacząć już we wczesnym wieku, nawet wcześniej niż w przedszkolu, mówi Maja Jakubowska, psycholog pedagog. – Jeżeli dziecko ma okazję do tego, żeby doświadczać, eksperymentować i jeżeli nie dostaje gotowych rozwiązań i zabawek, to jest większa szansa, że samo będzie poszukiwało odpowiedzi
Na zajęciach w szkole widać, które dzieci spędzają z rodzicami dużo czasu. – Inaczej rozmawiają między sobą o pewnych rzeczach, tworzą własne projekty w domu. Dzięki temu rozumieją pewne procesy szybciej, bez żadnych książek i tłumaczenia. Po prostu na co dzień zadają pytania i uzyskują na nie odpowiedzi, dlatego to jest dla nich jasne i oczywiste. Bez współpracy dom-szkoła jest naprawdę ciężko, tłumaczy psycholog.
Zdaniem pedagoga większość rodziców jest w stanie uatrakcyjnić dziecku naukę, choć nie jest to łatwe i wymaga czasu. – To chyba najczęstsza bariera. Wiele rodziców ma mnóstwo obowiązków, o czym zresztą opowiada. Wracają do domu zmęczeni i zanim uda im się usiąść z dzieckiem, dzień się kończy. Tymczasem trzeba jeszcze wykrzesać z siebie trochę energii, by znaleźć czas dla malucha i pomyśleć, jak atrakcyjnie mu go zorganizować.
Edukacja poprzez zabawę
Znalezienie pomysłów na kreatywne zabawy nie jest trudne. – Internet jest bardzo pomocny, wystarczy wpisać wybrane hasło w wyszukiwarkę i wyświetlają się pomysły. Zazwyczaj to propozycje rodziców, którzy zajmują się edukacją domową. Bardzo często są to pomysły trafione i warto się nimi inspirować, bez względu na to, czy posyła się dziecko do szkoły publicznej, prywatnej, czy samemu się je edukuje, dodaje Maja Jakubowska.
Atrakcyjna forma przekazu oraz interaktywność, czyli zaproszenie do uczestniczenia w eksperymentach, sprawia, że z łatwością można zafascynować dzieci oraz młodzież nauką i „zarazić” ich chęcią odkrywania. Pomocne w tym są również wszelkie centra nauki. – Proszę sobie wyobrazić, jak niezwykle inspirująca może być wizyta na wystawie, gdzie na przykład możemy stać się częścią obrazu van Gogha, poczuć na własnej skórze huragan o sile ponad 120 km/h, wjechać windą na najwyższy szczyt w Himalajach, wejść do igloo i poznać sekrety jego powstania, czy nauczyć się jeść pałeczkami, opowiada Lucyna Rokitiańska z Centrum Hewelianum.
Duże znaczenie ma sposób, w jaki dziecku podaje się wiedzę. – W każdej z wymienionych atrakcji staramy się w maksymalnie atrakcyjny sposób opowiadać o różnych dziedzinach nauki – wykorzystujemy więc „nowinki technologiczne”, profesjonalny sprzęt, ale także widowiskowość niektórych zjawisk chemicznych lub fizycznych, wyjaśnia Rokitiańska.
Dodaje też, że ciekawe sposoby na naukę to klucz do sukcesu edukacyjnego. – Takie zajęcia rozbudzają w dzieciach ciekawość świata, pozwalają w niezwykle przyjemny sposób zdobywać wiedzę, ale przede wszystkim są czasem bezcennym, bo spędzonym na wspólnym odkrywaniu – razem z rodzicami!
W grupie raźniej
Choć dzieci świetnie potrafią bawić się same, przebywanie z rówieśnikami może dać o wiele większe korzyści. Wtedy oprócz ćwiczenia umysłu rozwijają także umiejętność nawiązywania kontaktów.
Potwierdza to Milena Waruszewska, która pracowała jako animatorka na dziecięcych imprezach. – Uwielbiają, kiedy mogą pochwalić się swoim talentem, zaśpiewać, zatańczyć czy powiedzieć wiersz. Chcą pokazać, czego się ostatnio nauczyły lub opowiedzieć, jaką bajkę obejrzały. Nie trzeba ich nawet specjalnie zachęcać do zabawy, chociaż oczywiście nagrody są dodatkową motywacją. Zawsze nagradzam jednak wszystkich jednakowo, mówi.
Wszystkie rozmówczynie zaznaczają, że wystarczy odrobina wyobraźni, by w ciekawy sposób zaprzyjaźnić dziecko z matematyką, fizyką czy chemią. Małym kosztem można zachęcić malucha do kreatywności.
Poniżej przedstawiamy kilka przykładów, jak w przystępny sposób zachęcić dziecko do nauki:
1. CYFERKI – ZWIERZĘTA nauczą liczenia
Potrzebne narzędzia:
– kredki,
– kartka.
Rysujemy dowolną cyfrę, a następnie dokładamy do niej zwierzę, które najbardziej kształtem do niej pasuje. Proste, a jak pobudza wyobraźnię!
źródło: facebook.com/Stylish eve
2. Lucyna Rokitiańska proponuje eksperyment o nazwie BĄBELKOWA LAMPA LAWA
Potrzebne produkty:
– Butelka (nie musi być duża),
– olej,
– woda,
– dowolna tabletka musująca (np. multiwitamina),
– barwnik spożywczy,
– strzykawka do aplikacji barwnika,
– latarka lub inne źródło światła (dla efektów dodatkowych).
Do butelki wlewamy niewielką ilość wody (około 1/5 wysokości). Przy pomocy strzykawki aplikujemy nierozcieńczony barwnik spożywczy (w przybliżeniu 10 kropel). Do butelki wlewamy olej – najlepiej na 3/5 jej wysokości. Na koniec wrzucamy tabletkę musującą, którą możemy wcześniej pokruszyć – wrzucając tylko część tabletki będziemy dłużej obserwować „bąbelkowe” widowisko. Dla lepszego efektu możemy wykorzystać latarkę lub inne źródła światła i podświetlić butelkę, na przykład od dołu.
Woda i olej utworzą dwie osobne warstwy – to znaczy, że te dwie substancje nie mieszają się ze sobą. Poza tym, olej znajdzie się na powierzchni wody, co oznacza, że jest od niej lżejszy. Wrzucona tabletka zaczyna musować, dopiero po zetknięciu z wodą. Wówczas dochodzi do wytworzenia gazu – dwutlenku węgla, który jest lżejszy od płynów w butelce i w postaci bąbelków unosi się do góry.
źródło: www.hewelianum.pl
3. Centrum Hewelianum proponuje także NIEZATAPIALNY SPINACZ
Potrzebne produkty:
– szklanka z wodą,
– metalowy spinacz,
– pinceta.
Napełniamy szklankę wodą po brzegi i stawiamy na płaskiej powierzchni. Kiedy woda się uspokoi, na jej powierzchni staramy się delikatnie położyć spinacz. Można zrobić to pincetą lub palcami. Należy uważać, aby spinacz trzymać dokładnie poziomo. Jeśli unosi się na wodzie, doświadczenie się udało.
Na powierzchni wody tworzy się napięcie powierzchniowe – rodzaj elastycznej, bardzo cienkiej błony. Dzieje się tak, ponieważ pomiędzy cząsteczkami wody występują siły przyciągania. Napięcie powierzchniowe to zjawisko fizyczne, które w tym wypadku występuje na styku cieczy z powietrzem (może ono także występować na styku cieczy z ciałem stałym lub inną cieczą). Wykorzystując to zjawisko spinacz jest w stanie „unosić” się na wodzie. Dzięki napięciu powierzchniowemu także Bagnik Przybrzeżny – pająk żyjący w sąsiedztwie zbiorników wodnych, może swobodnie poruszać się po ich powierzchni, a spadający deszcz przyjmuje kształt kropli.
źródło: www.hewelianum.pl
4. Chcesz nauczyć dziecko, jak rozpoznawać kąty? Namaluj mu KĄTOMIERZ PRZY DRZWIACH
Potrzebne narzędzia:
– marker,
– długa linijka/coś, przy czym namalujesz prostą linię,
– kątomierz,
– ołówek.
Przykładamy kątomierz w kącie drzwi i ołówkiem zaznaczamy kąty co dziesięć stopni. Markerem przedłużamy te linie dopisując na ich zakończeniu miary kątów. Teraz możesz poprosić dziecko, by uchyliło drzwi o 30 stopni!
źródło: facebook.com/Ciekawostki o poranku
5. ZACZAROWANA PUSZKA podąży tam, dokąd chcecie!
Potrzebne narzędzia:
– metalowa puszka,
– plastikowa linijka lub grzebień.
Połóżcie puszkę na stole lub na podłodze. Potrzyjcie linijkę (lub grzebień) o wełniane ubranie (np. szalik), kawałek sukna lub innego materiału, który łatwo elektryzuje plastik. Możecie pocierać ją również o swoje włosy, ale muszą być suche i puszyste. Następnie zbliżcie plastikową linijkę do puszki na odległość około 0,5 cm (nie dotykajcie jej). Puszka zacznie się poruszać w stronę linijki, a gdy przesuniecie linijkę, potoczy się za nią, nawet jeśli nie będziecie jej wołać.
Naelektryzowana linijka przyciąga metalową puszkę. Elektryzowanie ciał przez tarcie to popularne zjawisko występujące w przyrodzie. Możemy zauważyć je czesząc włosy, zdejmując swetry czy głaszcząc kota. Czasami, przy zgaszonym świetle widać przeskakujące iskierki i słychać trzaski. Podobne efekty mają miejsce, gdy chodzimy w butach po niektórych wykładzinach lub dywanach i dotykamy klamki u drzwi – wtedy można „poczuć ukłucie”. To oznacza, że w wyniku tarcia ładunki elektryczne przemieszczają się z jednego materiału do drugiego, czyli ciała się elektryzują.
25 września odbędzie się Europejska Noc Naukowców. Centra naukowe na całym świecie zachęcają do zgłębiania tajników nauki poprzez liczne eksperymenty i zabawy. Także Centrum Hewelianum w Gdańsku i Centrum Nauki EXPERYMENT w Gdyni zapraszają młodszych i tych nieco starszych do wzięcia udziału w imprezie. Początek imprezy w Hewelianum o godz. 19:00, a w EXPERYMENCIE – o 20:00.
Maria Anuszkiewicz