Gościem Studia Słupsk był dziś Hubert Bierndgarski – bosman, ratownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, a zarazem artysta z wyjątkowym spojrzeniem. To człowiek, który z wyczuciem chwyta chwile i dostrzega to, co niepowtarzalne.
Wczoraj w Domu Kultury w Ustce odbył się wernisaż jego wystawy fotograficznej „Czarno-biały reportaż: Rybacy”. To poruszająca opowieść o życiu ludzi morza, zamknięta w surowym pięknie czerni i bieli.
– Każde zdjęcie to jakaś historia, opowieść. Znam tych ludzi, towarzyszyłem im w pracy. Widziałem spojrzenia, dłonie naznaczone wysiłkiem. To wiele poranków w porcie. Czasy, kiedy sieci wypełnione były rybami. Obserwuję i łapię chwile – mówi Hubert Bierndgarski.
Wystawę można oglądać do 15 lipca w Domu Kultury w Ustce przy ul. Kosynierów 19.
Posłuchaj rozmowy:
Joanna Merecka-Łotysz/ar





