Pedofil wyszedł na wolność. Zgwałcił w dniu, w którym opuścił więzienie

Bartosz K. opuścił Zakład Karny w Sztumie i tego samego dnia napadł i zgwałcił 9-letnie dziecko. Mężczyzna miał trafić na terapię psychologiczną, ale nie został na nią odwieziony. Grozi mu 18 lat więzienia.

W Zakładzie Karnym w Sztumie pedofil odbywał karę 4 lat i 6 miesięcy więzienia. Został skazany w 2011 roku za tzw. inne czynności seksualne wobec nieletnich. W piątek opuścił zakład karny. – W świetle prawa był wolnym człowiekiem, powiedział reporterowi Radia Gdańsk Robert Witkowski z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku. Pojechał do rodzinnego Grudziądza. Tam napadł na 9-latka. Uderzył go w głowę, a następnie zgwałcił.

Sąd w wyroku zapisał, że po wyjściu z więzienia 31-latek musi przejść leczenie psychiatryczne. Terapię przechodził już w zakładzie karnym. Od siedmiu miesięcy odwiedzał go kurator. Ostatni raz widział się  z Bartoszem M. 30 września.

Jak poinformował naszego reportera Robert Witkowski, po opuszczeniu więzienia 31-latek miał obowiązek zgłosić się na dalsze leczenie. Zdaniem funkcjonariusza służby więziennej dowiezienie mężczyzny „na siłę” byłoby niezgodne z prawem. – W momencie, gdy osoba opuszcza jednostkę penitencjarną kończy karę. Służba więzienna kończy jurysdykcję nad tą osobą, powiedział Robert Witkowski.

Mężczyzna został przesłuchany i częściowo przyznał się do winy. Agnieszka Rynkiewicz z Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu poinformowała, że jest wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

Bartoszowi M. grozi 18 lat więzienia. Mężczyzna nie mógł być objęty ustawą o tzw. bestiach, bo byłoby to niezgodne z prawem. Sąd skazując 31-latka prawomocnym wyrokiem już wówczas nakazał przymusowe leczenie.

Grzegorz Armatowski/Łukasz Wojtowicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj