Sopot szykuje rewolucję w polityce mieszkaniowej. „Damy mieszkania na start”

Do rady miasta w Sopocie trafił projekt uchwały wprowadzającej całą serię zmian. Większe szanse na otrzymanie lokalu będą miały osoby młode. Kurort przygotowuje się także na przyjęcie uchodźców.

Jedną z nowości jest program „Pierwsze mieszkanie”, w ramach którego studenci i absolwenci trójmiejskich uczelni pracujący w Sopocie będą mieli większe szanse na dostanie swoich czterech ścian. – Oddajemy w najem mieszkania na czas trwania stosunku pracy, ale nie dłuższy niż dziesięć lat. Zależy nam, żeby był to mieszkania rotacyjne i w jakimś stopniu takie inkubatory mieszkaniowe na start, mówi wiceprezydent Marcin Skwierawski.

W projekcie uchwały znalazł się też program „Samoremont”, w ramach którego rodzina żyjąca w lokalu komunalnym może zamienić go na większy, w zamian za co będzie musiała go samodzielnie odnowić.

– Chodzi tu o lokale w złym stanie. Często odzyskiwane w wyniku eksmisji, czyli zdewastowane, bądź lokale, z których najemcy wyprowadzili się albo umarli, o rozmiarach często przekraczających 100 metrów kwadratowych. Wiemy, że młode rodziny z dziećmi mają ochotę i energię, żeby podjąć się takiego remontu, dlatego postanowiliśmy dać im tę szansę, tłumaczy Jolanta Stelmasiewicz z wydziału lokalowego w sopockim magistracie.

W uchwale znajduje się też zapis pozwalający władzom Sopotu na wynajem lokalu co najmniej jednej rodzinie rocznie, posiadającej status uchodźców.

Maciej Bąk/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj