Wieszajmy artystów każdego dnia, czyli nowe życie dawnej restauracji we Wrzeszczu [FOTO]

wrzeszcz gdm pocztowka 1958

Po wojnie zawsze działy tu różnego rodzaju restauracje lub kawiarnie. Była kuchnia grecka i chińska. Teraz to miejsce opanowali artyści i każdego dnia wieszają tu innych twórców. Przy okazji także można napić się kawy lub herbaty. Miejsce to kojarzy się mieszkańcom Wrzeszcza z serwowaniem potraw z różnych stron świata. W latach 50. ubiegłego wieku działa przy alei Grunwaldzkiej 51 Kawiarnia Morska, którą z sentymentem wspominają najstarsi mieszkańcy okolicznych kamienic. W latach 80. zadomowiła się tu restauracja oferująca dania greckie, a na przełomie wieków działała chińska restauracja.

Pocztówka z 1958 roku, źródło: miastadawniej.pl

– Wiele osób zagląda tutaj zaciekawionych zmianą wystroju i wspominają dawne lokale – przyznaje Sylwester Gałuszka, prezes Fundacji Kolonia Artystów. To on przypadkowo dowiedział się, że restauracja chińska zostanie zamknięta i wpadł na pomysł, aby zastąpili ją artyści. Fundacja przy współpracy z Urzędem Miasta rozpoczęła starania o lokal, który stał się siedzibą Kolonii Artystów.

kolonia chinskaKolonia Artystów powstała na terenach dawnej gdańskiej stoczni i działała tutaj w latach 2001-2008, później funkcjonowała na Dolnym Mieście i w kamienicy przy ul. Miszewskiego 18 we Wrzeszczu. Od 2 czerwca tego roku siedzibą fundacji jest lokal przy ul.Grunwaldzkiej 51. Jest mniejszy niż wcześniej działająca tu restauracja, ma 150 m2 powierzchni. Pozostała część, ok. 100 m2, prawdopodobnie zostanie wynajęta innemu dzierżawcy.

Zgodnie z umową przestrzeń będziemy użytkować przez najbliższe trzy lata. Później zbierze się komisja, która oceni czy nasza działalność jest kreatywna i potrzebna. Jeśli tak, to umowa zostanie przedłużona na kolejne trzy lata – powiedział Sylwester Gałuszka.

Fundacja Kolonia Artystów w zamian za użyczenie lokalu płaci za wszystkie media i musiała wyremontować lokal. Pomogli w tym zaprzyjaźnieni artyści i osoby zachęcone za pośrednictwem portali społecznościowych. W środku zniknęły różowe ściany i brązowe drewniane panele, pojawiła się biel i szarość. Ponieważ będą tu odbywały się koncerty, sufit został wygłuszony i obniżony. Z elewacji zniknęła zieleń, pojawiła się elegancka szarość.

Oficjalne otwarcie Nowej Kolonii odbyło się 25 lipca. 7 października zaczęła się akcja „Wieszajmy artystów każdego dnia”. Codziennie o godz. 18:00 odbywa się wernisaż jednego dzieła. Po 24. godzinach jest ono zdejmowane i wieszane jest kolejne. – Są to prace absolwentów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Do końca roku przed nami więc około 70 wernisaży – przyznaje z uśmiechem Sylwester Gałuszka. – Ulotność tego projektu, znikanie dzieła sztuki i pojawienie się kolejnego pokazuje szybkość czasu w jakim żyjemy.

Codziennie można podziwiać tu nowy obraz, ale także zobaczyć prace video-art. W lokalu wydzielono jeden zaciemniony pokój, na środku którego ustawiono telewizory. Można założyć słuchawki i obejrzeć film, np. dokumentalny lub video-art. Działa także czytelnia, w której można znaleźć książki i magazyny o sztuce. W lokalu można posłuchać muzyki awangardowych lub nieznanych artystów. Przy Grunwaldzkiej 51 nadal można napić się kawy lub herbaty, ale są one jedynie dodatkiem do sztuki.

Marzena Bakowska

Nowa Kolonia przy alei Grunwaldzkiej 51 jest otwarta od wtorku do soboty w godz. 12:00-22:00. Do 31 grudnia 2015 roku potrwa projekt „Wieszajmy artystów każdego dnia”. O godzinie 18.00 wieszany jest jeden obraz danego artysty. Po 24. godzinach obraz zostaje zdjęty i pojawiła się kolejny.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj