W Ustce trwają międzynarodowe mistrzostwa we flyboardingu, z udziałem najlepszych zawodników z całego świata. Przez dwa dni sędziowie oceniają ekstremalne ewolucje zarówno w powietrzu, jak i pod wodą. Pod uwagę brane są czas lotu, styl akrobacji i wysokość.
— Aby zrobić jak najlepsze wrażenie, zawodnicy przygotowują się od miesięcy. Opracowujemy specjalny scenariusz, dzięki czemu akrobacje są zsynchronizowane — to niemal gwarantuje wysokie noty od sędziów — mówił Adrian Banaszewski, zawodnik z Gdańska.
20 METRÓW NAD WODĄ
Zawodnicy potrafią wznieść się nawet na dwadzieścia metrów nad wodą.
— Ważne jest opanowanie i technika. Kiedy znika strach, wszystko staje się możliwe, nawet latanie w parze lub w trzy osoby — wyjaśniała Julia Kubis, jedna z najlepszych zawodniczek na świecie.
Dzięki mocy trzystukonnych skuterów wodnych, 24-metrowym wężom i specjalistycznym deskom, zawodnicy mogą unosić się nad wodą tak długo, jak starczy im sił w nogach i paliwa w baku.

Flyboard. Zawody w Ustce, 26.07.2025 r. (fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
ATRAKCJA DLA TURYSTÓW
Ta ekstremalna dyscyplina przyciąga nie tylko utytułowanych zawodników, ale również setki turystów, którzy z brzegu podziwiają widowiskowe pokazy.
Ustecki port będzie areną zmagań flyboarderów do niedzieli. W mistrzostwach biorą udział zawodnicy z Polski, Francji, Czech, Estonii i Finlandii.
Posłuchaj materiału reportera:
Łukasz Kosik/puch





