– Historia jest nauczycielką życia. W momencie wielkiej reformy administracyjnej, wiele miast dużo straciło, jak np. Elbląg. Wzrosło tam bezrobocie i bieda. Polska jest jedna, ale szans równych nie ma. Tak jak mówi Paweł Kukiz, Polska jest jak Monako. Nie jest w tym trochę prawdy?, zastanawiał się Tadeusz Cymański.
Agnieszka Grzegorzewska z partii Korwin uważa, że obecny podział administracyjny nie jest do końca właściwy. – Uważam, że należy odchudzić władzę w Warszawie. Większą autonomię powinny mieć samorządy. Partia KORWiN proponuje podział na 11-12 regionów na zasadzie niemieckich landów. Jeżeli dany region lepiej się rozwija, przyciągnie więcej mieszkańców. Dlaczego zmuszać Polaków i wysyłać ich tam, skąd obywatele uciekają?
Dorota Wiśniewska z Kukiz’15 przekonuje, że najpierw należy przyjrzeć się, które instytucje można przenieść, bo nie wszystko musi znajdować się w stolicy. – Dużym problemem jest to, że w Malborku wiele osób nie ma pracy i musi jeździć do Trójmiasta. Malbork stał się więc tylko sypialnią.
– Miasta powinny mieć ciekawą ofertę dla mieszkańców na życie po pracy, żeby chcieli spędzać tutaj popołudnia, dodaje Małgorzata Ostrowska ze Zjednoczonej Lewicy.