Rekordowe unijne wsparcie dla Słupska. Rząd: Wypłata środków z KPO nie jest zagrożona

Jacek Karnowski w Słupsku, 12.08.2025 r. (fot. Radio Gdańsk/Jacek Kosik)

Władze Słupska podsumowały wartość inwestycji zrealizowanych dzięki unijnym funduszom – kwota przekroczyła miliard złotych. Dzięki dofinansowaniu udało się wykonać 170 zadań. W tym roku realizowane są kolejne inwestycje, również przy wsparciu środków z Krajowego Planu Odbudowy. Powstaną m.in. nowe żłobki, możliwy będzie zakup taboru autobusów, wyremontowane zostaną kamienice, a także powstaną dodatkowe zbiorniki retencyjne – poinformowała wiceprezydent Słupska Marta Makuch.

Urzędnicy złożyli ponad 200 nowych wniosków o dofinansowanie na łączną kwotę 330 mln zł, m.in. z Krajowego Planu Odbudowy.

– To wielka szansa na rozwój regionu słupskiego. Pomimo ataków opozycji, która próbuje przekonywać Polaków, że KPO jest złe, na przykładzie Słupska widać, jak bardzo jest ono potrzebne. 50 mln zł dla szpitala w Słupsku na rozwój onkologii, kolejne 50 mln zł dla powiatu na komunikację, przebudowa portów w Ustce i Łebie – to tylko część inwestycji, które zostaną zrealizowane dzięki programowi – mówi poseł Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński.

WYPŁATA Z KPO MOŻE BYĆ OPÓŹNIONA 

Przedstawiciele rządu podczas konferencji w słupskim ratuszu zapewnili, że wypłata środków z KPO nie jest zagrożona. Rozpoczęte śledztwo prowadzone przez polską prokuraturę oraz instytucje europejskie może jednak spowodować opóźnienie do końca września.

– Wszystkie wnioski zostaną sprawdzone. Uczciwi przedsiębiorcy nie mają się czego obawiać. Nie chcemy długo wstrzymywać wypłat, bo wiemy, że przedsiębiorcy musieli zapłacić VAT i ponieść koszty związane z projektami. Branża turystyczna, która wytwarza 5 proc. polskiego PKB, jest dla nas ważna – zapewnia Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.

Jacek Karnowski w Słupsku, 12.08.2025 r. (fot. Radio Gdańsk/Jacek Kosik)

OPOZYCJA DOMAGA SIĘ WYJAŚNIEŃ

Europoseł Piotr Müller z Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do zapewnień przedstawicieli rządu i nie kryje obaw, że przez nieprawidłowe zatwierdzanie wniosków wielu przedsiębiorców z Pomorza będzie musiało zwrócić fundusze lub w ogóle ich nie otrzyma.

– Nie widzę żadnej innowacyjności w tym, że ktoś kupuje sobie jacht. To zwykłe cwaniactwo, przez które osoby faktycznie zasługujące na pomoc mogą jej nie dostać. Skala nieprawidłowości jest olbrzymia, o czym świadczy śledztwo prowadzone nie tylko przez prokuraturę, ale również organy Unii Europejskiej – podkreśla Müller.

„KAŻDA ZŁOTÓWKA ZOSTANIE ROZLICZONA”

Przedstawiciele rządu zapewniają że rozliczona zostanie każda złotówka. Na Pomorzu podmioty gospodarcze otrzymały 137 mln zł, w sumie w naszym regionie podpisano 329 umów w ramach KPO.

Łukasz Kosik/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj