Mieszkaniec Słupska przebiegł wszystkie ulice miasta – zajęło mu to półtora roku. Teraz planuje obiec całą Polskę. Grzegorz Boś przez ponad rok pokonał biegiem 385 miejskich ulic, placów i skwerów w kolejności alfabetycznej. Pomysł na to wyzwanie wziął się z dwóch pasji – biegania oraz kartografii.
– Zawsze fascynowały mnie mapy i atlasy. Byłem po prostu ciekaw, gdzie dana ulica się znajduje. Pomyślałem, że je przebiegnę. Były dni, kiedy przebiegałem nawet 10 ulic. Moja lista liczyła ich aż 385, co daje łącznie 180 kilometrów – mówi Grzegorz Boś.
Biegacz Grzegorz Boś witany przez mieszkańców Słupska (fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
Symboliczny finał akcji zorganizowano w środę na Starym Rynku. W wydarzeniu wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców, którzy towarzyszyli sportowcowi na ostatnich metrach przed metą.
Zdaniem słupszczan projekt Grzegorza Bosia to doskonała promocja miasta.
– To ciekawy pomysł. Kiedy turyści poczytają o wyczynach pana Grzegorza, poznają wiele interesujących miejsc. A poza tym to świetna promocja zdrowego stylu życia – mówi jedna z mieszkanek Słupska.
Biegacz Grzegorz Boś witany przez mieszkańców Słupska (fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
Po ukończonym biegu, oprócz gratulacji, na Starym Rynku czekała również wystawa historii słupskiego sportu, do której oryginalnym wyczynem zapisał się również pan Grzegorz. Już planuje kolejne przedsięwzięcie – sportowiec chce przebiec wszystkie ulice „Słupskie” w Polsce.
Łukasz Kosik/Puch
