Arka lepsza od Lechii w derbowym meczu rugbystów w Gdańsku

Zawodnik Drew Pal 2 Lechii Gdańsk Aleksander Czerniak (P) i Anton Shashero (L) z Life Style Catering Arki Gdynia podczas meczu Ekstraligi rugby. Gdańsk, 30.08.2025 r. (fot. PAP/Adam Warżawa)

W derbach Trójmiasta w rugby Arka okazała się lepsza od Lechii. Wyrównana pierwsza połowa zakończyła się niespodziewanym prowadzeniem gospodarzy 23:19. W drugiej części, rozgrywanej w strugach deszczu na stadionie w Gdańsku, przewaga Arki była już bezdyskusyjna, a spotkanie zakończyło się wynikiem 48:30.

Trener Buldogów Łukasz Szostek podkreślał, że jego drużyna nie traktowała tego meczu jako rewanżu za porażkę w derbach piłkarskich.

– Nie myśleliśmy o tym. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, czy wygraliśmy z bonusem. Mam nadzieję, że tak, ale jeśli nie, to nic nie zmienia. Ważne, że zwyciężyliśmy i idziemy dalej, chcemy być coraz lepsi. Spodziewaliśmy się twardego meczu, Lechia podniosła się po porażce z Sopotem i dzięki temu kibice zobaczyli ciekawe widowisko – mówił Szostek.

Z kolei prezes Lechii Marek Płonka oceniał grę swojego zespołu krytycznie, choć docenił poprawę w formacji młyna.

– Nie możemy popełniać tylu prostych błędów, bo przeciwnik to wykorzystuje. Podobnie było z Ogniwem. Tutaj bardziej się sprężyliśmy, ale cały czas się zgrywamy, bo ci zawodnicy są dopiero od tygodnia z nami. Błędy jeszcze się zdarzają i musimy je wyeliminować. Popracowaliśmy nad młynem, co było widać, bo potrafiliśmy pchać Arkę. Natomiast dużo pracy zostało przy aucie i musimy się tym poważnie zająć – podsumował Płonka.

Sezon dopiero się rozpoczyna, a obie drużyny znajdują się na przeciwnych biegunach tabeli. Arka odniosła drugie zwycięstwo, natomiast Lechia poniosła drugą porażkę.

Włodzimierz Machnikowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj