Choć koncert Georgijsa Osokinsa zakończył się, artysta nie mógł od razu pojechać do hotelu. Przez ponad pół godziny rozdawał autografy. Jak się okazało, młody artysta ma sporo fanów, którzy prosili go o podpis i zdjęcie.
Jedna z nich, młoda dziewczyna, została rozpoznana przez samego Osokinsa. – Pamiętam cię! Jesteś z Poznania, powiedział na jej widok.
Zobaczcie, z kim pianista zrobił sobie zdjęcie: