Przedstawiciele rządu i samorządowcy w powiecie słupskim rozpoczęli kampanię informacyjną zachęcającą rodziców do korzystania z nowej oferty programowej w szkołach. Chodzi przede wszystkim o niewypisywanie dzieci z lekcji edukacji zdrowotnej.
W Słupsku coraz więcej rodziców w imieniu swoich dzieci rezygnuje z zajęć z edukacji zdrowotnej.
– Musimy odkłamać to, co robią bezmyślnie politycy opozycji: zniechęcają rodziców do przedmiotu, który jest bardzo potrzebny. Gdyby było inaczej, nie byłoby w szkołach uzależnień od alkoholu, energetyków, problemu otyłości czy przemocy – mówiła Beata Chrzanowska, wiceprezydent Słupska.
„DZIAŁANIE NA SZKODĘ DZIECI”
Zdaniem przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej Zbigniewa Konwińskiego, to działanie na szkodę dzieci, które potęgują politycy opozycji.
– Apeluję do rodziców, aby skorzystali z nowej oferty programowej. Dzieci to nasze dobro wspólne. Nie rozumiem, jak można z premedytacją działać na ich szkodę. Uczniowie na lekcji mogą się dowiedzieć o wielu ważnych rzeczach, które pomogą im nie tylko lepiej poznać samych siebie, ale także żyć zdrowo i bezpiecznie – wyjaśnił.
SPOTKANIA Z RODZICAMI
Dodatkowo w słupskich szkołach od przyszłego tygodnia mają odbywać się spotkania dyrekcji i rodziców, na których szczegółowo omawiane będą zagadnienia edukacji o zdrowiu.
Przedmiot jest nieobowiązkowy, ale zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Edukacji bardzo potrzebny. Potwierdzają to również statystyki, według których lawinowo wzrasta liczba dzieci otyłych. Rodzice mogą wypisać dziecko do 24 września.
Łukasz Kosik/aKa





