Dagmara Szajda i Wojciech Siółkowski pracowali w Radiu Gdańsk od połowy lat 90. ubiegłego wieku. On odszedł pierwszy, ona zrezygnowała z pracy później.
Ich historia to z jednej strony opowieść o tym, jak media potrafią być chimeryczne i niewdzięczne, jak potrafią nieoczekiwanie pozbywać się oddanych profesjonalistów. Tak się stało w tym przypadku. Z drugiej strony Dagmara i Wojtek nie lubią wracać do traumatycznych chwil. Obecnie zajmują się zupełnie czymś innym i podkreślają, że praca w Radiu Gdańsk dawała im ogromną satysfakcję: była czymś, co można nazwać przygodą życia. To też opowieść o ich przyjaźni i przyjaźniach z ludźmi poznanymi w radiu. W wywiadzie nie brakuje również garści anegdot związanych z pracą wydawcy serwisów – tę bowiem wykonywali rozmówcy Włodka Raszkiewicza.
Posłuchaj rozmowy:
aKa





