Wirus afrykańskiego pomoru świń na Pomorzu dotarł aż do Słupska – informują służby weterynaryjne. Jak przekazała Katarzyna Domachowska, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, ogniska tej choroby wykryto w okolicach lipca i sierpnia.
– Na razie mówimy o trzech przypadkach wirusa, ale historie pokazują, że ta liczba będzie z czasem się zwiększać. Zaczęliśmy już przeszukiwania. W okolicach padłych dzików nie znaleźliśmy kolejnych przypadków. Porozumienie z myśliwymi jest na tyle skuteczne, że być może uda się nie dopuścić do sytuacji, jaką mieliśmy w Trójmieście, gdzie choroba rozprzestrzeniła się bardzo mocno – wyjaśniła Domachowska.
Strefy z ograniczeniami po wystąpieniu ASF obejmują już większą część województwa. Znajdują się na wschód od linii Czersk-Kościerzyna-Bytów.

Mapa ognisk ASF (graf. Główny Inspektorat Weterynarii)
Od początku tego roku na Pomorzu wykryto prawie 1,8 tys. przypadków patogenu u dzików. To trzykrotnie więcej niż przed rokiem. Odstrzelono 2 tys. dzików. Drugie tyle ma zostać zlikwidowanych jesienią. Jedyne w tym roku ognisko u zwierząt hodowlanych we wsi Sychowo koło Luzina zostało skutecznie zlikwidowane.
Posłuchaj:
Sebastian Kwiatkowski/mk





