Coraz gorzej prezentuje się krajowa siódemka. Pan Łukasz napisał, że jadąc z Elbląga do Gdańska natrafił na dwa korki. Pierwszy z nich ma dwa kilometry i kończy się na światłach w Dworku. A zaraz potem natrafiamy na kolejny, trzykilometrowy, przed światłami w Cedrach Małych. W sumie stracimy tam dwadzieścia minut, a korek tylko rośnie – dodaje nasz słuchacz.