Politycy po wtargnięciu do Polski rosyjskich dronów: „Naszą rolą nie jest wzbudzanie paniki”

Krzysztof Szymański, Piotr Karczewski, Jarosław Wałęsa (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

Musimy studzić emocje, ale jednocześnie przygotowywać społeczeństwo na trudne sytuacje – mówili w studiu Radia Gdańsk pomorscy politycy.

Jarosław Wałęsa z Koalicji Obywatelskiej podkreślał, że pojawienie się społecznego niepokoju po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony jest naturalne.

– Moja teściowa, która mieszka praktycznie na granicy z Ukrainą, codziennie do mnie dzwoni i pyta, czy będzie wojna. Na pewno jest niepokój. Powinniśmy uspokajać emocje – mówił.

– Na pewno nie jest naszą rolą wzbudzanie paniki, natomiast nadmierne uspokajanie też nie jest mile widziane. Powinniśmy sobie zdawać sprawę z tego, jakie zagrożenia mogą wystąpić – zaznaczał Krzysztof Szymański z Konfederacji.

– Musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Warto mieć plecaki ewakuacyjne, w których powinno się znaleźć odpowiednie wyposażenie – dodał Piotr Karczewski, wiceprzewodniczący sejmiku województwa pomorskiego.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przygotowało dla każdego obywatela „Poradnik na czas kryzysu i wojny”. Zawiera praktyczne wskazówki dotyczące przygotowania i postępowania w sytuacjach kryzysowych, takich jak awarie przemysłowe czy konflikty zbrojne. Można go znaleźć w wersji elektronicznej na stronie rządowej. W wersji papierowej ma trafić do gospodarstw domowych jeszcze w tym roku.

Z politykami rozmawiała Agnieszka Michajłow. Posłuchaj:

ts/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj