Płaca minimalna idzie w górę. „Nowa stawka to kompromis”

Rafał Dadej i Tomasz Limon (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

Wzrośnie płaca minimalna. Od pierwszego stycznia wyniesie 4806 złotych brutto, a stawka godzinowa 31 złotych 40 groszy. Związki zawodowe chciały, by minimalna pensja wyniosła 5015 złotych.

Jak mówił w audycji „Ludzie i Pieniądze” prezes Pracodawców Pomorza Tomasz Limon, nowa stawka płacy minimalnej jest kompromisem.

– Trzeba patrzeć, jak wygląda sytuacja polskich przedsiębiorstw. Nie można spłaszczać wynagrodzeń – wyjaśnił.

– Wydaje mi się, że doszliśmy do takich poziomów, gdzie każda dodatkowa kwota jest dużym obciążeniem – dodał Rafał Dadej, prezes Ramoco Consultants.

Polska płaca minimalna nie jest równoznaczna z płacą zasadniczą. Obecnie pracodawcy wliczają dodatki do minimalnej płacy. Tymczasem w myśl unijnej dyrektywy, którą powinniśmy byli wdrożyć już w ubiegłym roku, nie powinno tak być.

Audycję prowadziła Iwona Wysocka. Posłuchaj:

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj