– Rzeczą naturalną jest, że gdy następuje zmiana władzy, to razem z nią zmieniają się stanowiska. Chcemy zmniejszyć stanowiska w administracji, ale zmiany są naturalne. Gdyby ich nie było, nikt już by na nas nie zagłosował.
– Nie wszystkie stanowiska obsadzimy tzw. swoimi ludźmi. Kryteria są merytoryczne. Ale nie jest tak, że członkowie PiS tych wymogów nie spełniają. Będą też osoby niezależne, które nie należą do partii.
– Są nowi chętni do zapisania się do partii, ale podchodzimy do tego z dystansem, bo zdajemy sobie sprawę, że może to być koniunkturalne.