– Paweł Adamowicz poddał się rok temu weryfikacji wyborczej, a ludzie go wybrali. Mówienie teraz o referendum to polityczne awanturnictwo, mówiła na antenie Radia Gdańsk szefowa PO w Gdańsku Agnieszka Pomaska. Agnieszka Pomaska była gościem Rozmowy Kontrolowanej. Jacek Naliwajek pytał ją o nowego lidera Platformy Obywatelskiej i zamieszanie z wyjazdem Ewy Kopacz na Maltę.

PREMIER CZY PREZYDENT NA MALTĘ?

Nadal nie wiadomo, kto będzie reprezentował Polskę na nieformalnym szczycie na Malcie. Na spotkaniu mają być omawiane sprawy dotyczące uchodźców i ich podziału na poszczególne państwa. Jak mówiła w Rozmowie Kontrolowanej Agnieszka Pomaska, całe zamieszanie spowodował prezydent. – Zgotował ten bigos i musi teraz powiedzieć, jak go zjeść, powiedziała posłanka PO. – Naliczyłam już 11 różnych tłumaczeń kancelarii. Najlepiej by było, gdyby prezydent sam tam pojechał, ale nikt nie może go do tego zmusić. Jeśli nie chce, to powinien przesunąć posiedzenie sejmowe, aby Ewa Kopacz mogła pojawić się na szczycie, dodała Agnieszka Pomaska.

ZMIANA LIDERA W PLATFORMIE

Posłanka odniosła się również do planowanych zmian w Platformie Obywatelskiej. Skomentowała m.in. start Sławomira Neumanna na szefa klubu PO. – Rozmawiałam na ten temat z pomorskimi parlamentarzystami. Mówili, że chcą, by odpowiedzialność za partię w Sejmie wzięła na siebie premier Ewa Kopacz. Nie wiem natomiast, jak wygląda tu poparcie dla Sławomira Neumanna. Ja poprę panią premier, o ile wystartuje na przewodniczącą klubu, tłumaczyła.

ATAK NA POLSKĄ SAMORZĄDNOŚĆ

Szefowa gdańskiej Platformy skomentowała również posła Andrzeja Jaworskiego o zorganizowaniu referendum ws. odwołania Andrzeja Jaworskiego. Jej zdaniem to „polityczne awanturnictwo.

– Paweł Adamowicz poddał się rok temu weryfikacji wyborczej. Gdańszczanie uznali, że jest dobrym prezydentem. Ja też tak uważam. Wspieramy Pawła Adamowicza. Uważam, że mówienie o referendum odwołania prezydenta jest politycznym awanturnictwem. Odebrałam to jako atak na polską samorządność, podsumowała Agnieszka Pomaska.

Wiktor Miliszewski/mmt