„Któregoś dnia odlecę stąd” to nowy singiel Macieja Miecznikowskiego, o którym opowiada z wielkim przejęciem. Nie mniej emocji znajduje się w opowieści „Mamy coś”, bo to przykład piosenki, która się nie przebiła, między innymi dlatego, że jest w innej stylistyce niż ta, do której artysta przyzwyczaił swoich odbiorców. Muzyka wypełnia jego życie całkowicie, chociaż ostatnio pochłania go także teatr.
W rozmowie jest też trochę anegdot, bo Maciej Miecznikowski to nie tylko wokalista Leszczy, ale także kabareciarz współpracujący z kabaretem Hrabi.

Maciej Miecznikowski (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)
Posłuchaj rozmowy prowadzonej przez Tomasza Galińskiego:
mk





