Trudne historie, wspomnienie głodu, deportacje i prześladowania przeplatają się w opowieściach Polaków, którzy przeżyli radzieckie zsyłki w okresie II wojny światowej. W Uzbekistanie i Kazachstanie świadkowie przeszłości obchodzą 85. smutną rocznicę tych wydarzeń.
W wydarzeniach uczestniczy między innymi Maria Zając. Jak opowiada, jej rodzice szli do Armii Andersa, ale nie zdążyli.
– Zawsze płaczę przy hymnie sybirackim, bo to historia mojej rodziny. Urodziłam się w Kazachstanie. Rodzina przywiozła mnie do Polski w 1946 roku, kiedy miałam 2,5 roku – wspomina.
Wśród odkrywających historię rodziny na nowo jest także pani Anna. Posłuchaj:
Obchody 85. rocznicy masowych deportacji polskich obywateli do ZSRR podczas II wojny światowej trwają w Uzbekistanie i Kazachstanie do soboty. Biorą w nich udział przedstawiciele gdańskich środowisk kombatanckich.
Daniel Wojciechowski/ua





