Francja, choć pogrążona w żałobie, nie jest sama. Europejczycy solidaryzują się z Paryżem, a wyraz temu dają w swoich miastach. Nie inaczej jest w Sopocie, gdzie do francuskiego konsulatu Francji co chwilę przychodzą mieszkańcy Trójmiasta, by złożyć kwiaty. – Jednoczymy się w tej tragedii, mówi Monika Tarnowska, konsul honorowy Francji w Gdańsku.
CAŁY CZAS OTRZYMUJĘ WYRAZY WSPÓŁCZUCIA
– Od samego rana otrzymuję bardzo dużo telefonów od Polaków i Francuzów z Trójmiasta, którzy wyrażają swoją solidarność, przekazują przeze mnie słowa głębokiego współczucia dla Francji. Również pod konsulatem pojawiły się kwiaty, znicze i cały czas przychodzą ludzie, którzy pamiętają i którym nie jest to obojętne.
– Pokrzepiające są słowa prezydenta Francji, który dzisiaj powiedział, że mimo iż Francja cierpi, to nie poddaje się i jedyna rzecz, jaką należy pokazać to powiedzieć: nie boimy się.
TRZEBA WALCZYĆ
– Jednak oprócz złożenia hołdu tym, którzy zginęli i współczucia tym, którzy ucierpieli, należy podjąć konkretną walkę przeciwko temu, żeby to się nigdy w życiu nie powtórzyło i to jest najważniejsze. Zapobieganie temu i wspólne działanie nie tylko Francji, ale i całej Europy to ważny problem, przed którym teraz stoimy, dodała Tarnowska.
Jutro w południe konsul honorowy Francji w Gdańsku upamiętni ofiary wczorajszych zamachów terrorystycznych w Paryżu i przed konsulatem uroczyście złoży wieniec i zapali znicze.
Na przyszłą niedzielę w Gdyni zaplanowano marsz solidarności z ofiarami ataku w Paryżu.