Małe spektakle, które są blisko widzów. Trwa festiwal Sopockie Konsekwencje Teatralne

Sylwia Góra i Adam Nalepa (fot. Radio Gdańsk/Piotr Puchalski)

Maksymalnie trzech, czterech aktorów na scenie, minimalna scenografia, ale za to duże emocje i bliskość. Tak najkrócej można opisać festiwal Sopockie Konsekwencje Teatralne, który potrwa do 7 grudnia w Teatrze Boto.

Już po raz dziewiąty w Sopocie można oglądać małoobsadowe spektakle z całej Polski. Co roku zgłasza się ok. 50-60 przedstawień, z których wybieranych jest od ośmiu do dziesięciu. W tym roku w programie przeglądu znalazło się osiem sztuk teatrów z Tych, Poznania, Warszawy, Karkowa, Lublina i Poznania. Tematy spektakli wybierają sami twórcy, którzy chcą opowiedzieć widzom o sprawach lub ludziach ich poruszających.

Jak podkreślali w audycji na żywo twórcy Sopockich Konsekwencji Teatralnych aktorka Sylwia Góra i reżyser Adam Nalepa, widzowie co niedzielę spotykają się w Teatrze Boto, by obejrzeć spektakl, ale także chętnie po krótkiej przerwie zostają, aby porozmawiać z twórcami sztuki. Chcą wiedzieć więcej o tym, co przed chwilą zobaczyli.

Rozmawiała Marzena Bakowska. Posłuchaj:

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj