Agnieszka Michajłow zapytała Artura Dziambora o wulgarne hasła, które głosili narodowcy podczas poprzedniego marszu. Polityk Kongresu Nowej Prawicy odcina się od skrajnych grup – Na naszym banerze było napisane: „Nie dla imigrantów”, kładziemy nacisk na kwestie ekonomiczne i gospodarcze. Grupa z agresywnymi napisami o Islamie, od początku się od nas odłączyła i nie bierzemy za nich odpowiedzialności. Porządku pilnuje policja. My idziemy spokojnie – zapewnia polityk.
– Myślę, że rząd Beaty Szydło może przyłączyć się do premiera Węgier. Trzeba narzucić pewien tok myślenia. Błąd popełniła Angela Merkel, która zachęcała: „Chodźcie do nas”. Teraz cała Europa ponosi tego konsekwencje – dodaje.