Prawdziwa historia katastrofy „Jana Heweliusza”. „Przez lata nikt tego nie ruszył”

Prom Heveliusz (fot. Archiwum KFP)

Był w Świnoujściu zaraz po tym, jak zatonął „Jan Heweliusz”. Relacjonował katastrofę i proces przed izbą morską, rozmawiał z osobami związanymi z tą sprawą. Dziś, po wielu latach, dziennikarz Roman Czejarek powraca do tematu i odkrywa wiele ukrytych i zapomnianych faktów, którymi dzieli się w nowym podcaście.

Dziennikarz, który był reporterem relacjonującym wydarzenia w 1993 roku, analizuje tę największą katastrofę morską po II wojnie światowej, wykorzystując materiały archiwalne z Polskiego Radia.

– Byłem zdziwiony, ile nagrań przetrwało z tej katastrofy w Archiwum Polskiego Radia. Przez te lata nikt po nie nie sięgał, nikt tego nie ruszył. Część nagrań w przygotowywanych podcastach to rozmowy z rodzinami osób, które znałem. To są historie, które mają dla mnie twarze i konkretne głosy – podkreśla Roman Czejarek. – To nie jest opowieść pana redaktora Czejarka, to jest opowieść bohaterów tej historii. Są to oryginalne nagrania. Oryginalne głosy – dodaje.

Posłuchaj rozmowy Anny Rębas z Romanem Czejarkiem:

Zobacz też: 

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj