Oświadczenie prezydenta Tczewa znów pod lupą prokuratury? „Sprawa jest odgrzewana”

Łukasz Brządkowski (fot. Facebook/Łukasz Brządkowski - Prezydent Miasta Tczewa)

Prokuratura zajmuje się oświadczeniem majątkowym prezydenta Tczewa i powołaniem na przewodniczącego rady nadzorczej miejskiej spółki osoby niespełniającej wymagań. Prywatne zawiadomienie złożył jeden z mieszkańców. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu do tej pory nie przedstawiono zarzutów.

Jak podkreśla Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa, jego wyjaśnienia będą dokładnie takie same, jak wcześniej. – Można powiedzieć, że sprawa jest odgrzewana i moim zdaniem – kompletnie wyjaśniona. Komuś zapewne bardzo mocno zależało, żeby zaskarżać postanowienia prokuratury do sądu. Ktoś koniecznie chciał zmusić ją do tego, żeby wszczęła śledztwo – mówi.

– Czekam na informację o tym, że w ogóle toczy się jakiekolwiek śledztwo, bo tak naprawdę moje wyjaśnienia będą dokładnie takie same, jak w latach poprzednich. Jeżeli chodzi o oświadczenie majątkowe, sprawa – to od razu muszę jasno powiedzieć – nie dotyczy żadnego zatajonego mieszkania, zegarka, samochodu czy innego drogiego przedmiotu. Po prostu nie wpisałem swoich dochodów wynikających z diety radnego. Od razu złożyłem korektę tego oświadczenia, która została przyjęta – dodaje.

Prezydent Tczewa poinformował także, że osoba, która została powołana na stanowisko w radzie nadzorczej, została odwołana i zwróciła otrzymane wynagrodzenie. Obie sprawy dotyczą ubiegłego roku.

W toku śledztwa prokurator uzyskał już dokumentację z Urzędu Skarbowego w Tczewie oraz zaplanował przesłuchania świadków.

Filip Jędruch/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj